Wszystko kręci się wokół słońca

– projekt Copernic.

Rynek energii odnawialnej w Polsce od kilku lat notuje dynamiczne wzrosty. Jest to spowodowane zarówno wsparciem ze strony organów unijnych oraz państwa polskiego, jak i szybkim postępem technologicznym, zwiększającym trwałość i wydajność ogniw fotowoltaicznych, a zmniejszającym ich cenę. Tak zwana ustawa wiatrakowa z 2016 roku efektywnie zatrzymała rozwój energetyki wiatrowej w Polsce, dlatego ambitne cele dotyczące udziału prądu z OZE (Odnawialnych Źródeł Energii) w krajowym koszyku energetycznym będą musiały zostać spełnione poprzez inwestycje w fotowoltaikę. Jest to szansa na gwałtowny rozwój dla całej branży, który zresztą już ma miejsce. W ramach projektu Copernic dajemy szerszej publice możliwość wzięcia udziału w boomie na odnawialne źródła energii. Chcemy to osiągnąć poprzez połączenie biznesu fotowoltaicznego z branżą blockchain. Technologią zdecentralizowanego rejestru, który zapewni inwestorom cyfrowe prawo własności do budowanej przez nas farmy fotowoltaicznej i generowanego przez nią zielonego prądu.

Copernic powstał dzięki połączeniu doświadczonego zaplecza, budującego farmy, z naszym zapleczem technologicznym. Dzięki połączeniu Mosaico (platformy do tokenizacji) i Kanga Exchange (giełdy kryptowalut) możecie, jako inwestorzy, zakupić panel i produkować energię. Stokenizowaliśmy panele WAT, które będą produkować tokeny dla naszych inwestorów i będą ich prawem własności do energii odnawialnej. Taki token można w każdej chwili sprzedać, magazynować lub zużyć (płacąc nim za prąd u siebie w domu). Za każdym tokenem będzie stała farma, produkująca energię słoneczną, do której inwestorzy będą mieć prawa dzięki takiemu rozwiązaniu.

Z budowy farm chcemy zrobić projekt społeczny. Obecnie, gdy wszyscy siedzimy w domach przez pandemię, możemy zmierzyć się z tym wyzwaniem i zainwestować, aby pomóc osiągnąć cel i spełnić zobowiązania wobec dyrektyw UE, a dodatkowo na tym zarobić, bo energia odnawialna z farm jest dzisiaj najbardziej efektywna. Musimy działać już teraz, aby chociaż w pewnym stopniu powstrzymać drastyczne zmiany klimatu. Nie ma w Polsce jednej siły, która wyprodukuje tyle zielonej energii, ile potrzebujemy. Nie ma też na to budżetu, dlatego należy połączyć siły i wspólnie przeprowadzić transformację energetyczną – to w społeczeństwie jest siła!

Technologia stojąca za projektem Copernic

Copernic w dużej mierze opiera się na tokenizacji, czyli najnowszej technologicznie formie pozyskiwania kapitału, wpisującej się w finansowanie społecznościowe, podobne do equity crowdfundingu, czyli zbiórki drobnych kwot od wielu inwestorów. Ta forma wprowadza jednak dodatkowo token, będący potwierdzeniem cyfrowego prawa własności, które możemy trzymać w portfelu obok innych kryptoaktywów lub kryptowalut. Kryptoaktywa, w odróżnieniu od tradycyjnego rynku akcji, nie wymagają udziału notariuszy oraz domów maklerskich w procesie nabywania udziałów, co zmniejsza tym samym poziom skomplikowania oraz koszty emisyjne.

Swoim inwestorom oferujemy możliwość zostania mikroproducentami energii odnawialnej, bez konieczności montowania instalacji na dachu ich domów. Kupując tokeny COP1 (tokeny pierwotne CopernicX, który jest znakiem legitymacyjnym do umowy dzierżawy części farmy), dokładają cegiełkę do budowanej przez nas farmy fotowoltaicznej o mocy 1 MW, czyli miliona watów: 1 wat mocy produkuje w ciągu roku ok. 1 kWh energii elektrycznej. Dlatego za każdy posiadany przez inwestora token COP1 będzie on otrzymywał od nas każdego roku, przez co najmniej 25 lat (najkrótszy możliwy czas istnienia farmy), 1 token pochodny – CKWH, odpowiadający 1 kWh prądu, który jest prawem do wytworzonej energii. Jeśli inwestor zdecyduje się na sprzedanie swoich tokenów, będziemy skupować tokeny CKWH po aktualnej rynkowej cenie prądu z Towarowej Giełdy Energii. Inwestorzy mogą również magazynować tokeny w swoim portfelu w oczekiwaniu na wzrost ceny prądu, a zatem i ich wartości. Będziemy starać się o uzyskanie koncesji podmiotu bilansującego, czyli podmiotu, który może dostarczać prąd do domów i firm. Taką możliwość dają nam ustawa o odnawialnych źródłach energii oraz prawo energetyczne. Kiedy uzyskamy koncesję (albo wcześniej rynek zostanie zderegulowany), będziemy mogli dostarczać energię prosto do domów i biurowców. Zapłatę za tę energię będziemy przyjmować nie tylko w złotówkach, ale też w tokenach CKWH! Oznacza to, że inwestor, kupując teraz odpowiednią ilość tokenów COP1, może zabezpieczyć się przed wzrostem cen energii w przyszłości. W końcu będzie produkował prąd sam dla siebie. Co, jeśli przedsięwzięcie się nie powiedzie albo rzeczywiście zbudujemy farmę, ale za kilka lat ceny prądu mimo wszystko spadną, a z rynku wygryzie nas konkurencja? Tutaj wkracza Urząd Regulacji Energetyki – kilka razy do roku organizuje on aukcje odnawialnych źródeł energii dla nowo powstających instalacji. Znalezienie się wśród zwycięzców aukcji daje gwarancję wyrównania przez państwo ceny sprzedawanego prądu (do zaoferowanej w ramach licytacji) przez kolejne 15 lat, co zapewnia przetrwanie farmy bez względu na ewentualne zmiany warunków rynkowych. Jeżeli ceny prądu spadną, to dopłaty dla farmy będą wyższe, a jeżeli wzrosną, to już sobie poradzimy.

Celem Copernica jest zbudowanie tysiąca farm fotowoltaicznych. Dla każdej z inwestycji konieczne jest przebycie żmudnego procesu biurokratycznego, wydłużającego czas stawiania farmy do około 9 miesięcy, zaś koszt budowy farmy o mocy 1 MW wynosi średnio 4 mln złotych.

Rodzaje tokenów emitowanych przez Copernic

Token pochodny CopernicKWH to znak legitymacyjny do wierzytelności z tytułu wynagrodzenia za udostępnienie Copernicowi dzierżawionego przez posiadacza COP1 fragmentu panelu fotowoltaicznego o szczytowej mocy wytwórczej 1 Wp (watt-peak), tj. powierzchni panelu fotowoltaicznego o szczytowej mocy produkcyjnej 1 W. Wynagrodzenie to wynosi 1 kWh energii elektrycznej rocznie. Założenie, iż każdy token pierwotny COP daje jego posiadaczowi w ciągu roku jeden token CKWH, wynika z faktu, iż w rzeczywistości jest to średnia roczna produkcja energii elektrycznej z części panelu o mocy 1 W.

Copernic jest zobowiązany wobec posiadaczy tych tokenów, że odkupi je po cenie hurtowej jednej kWh energii elektrycznej bądź też przyjmie je jako zapłatę za taką ilość energii elektrycznej. Co za tym idzie, CKWH jest tzw. 16 stablecoinem, którego parytetem nie jest żadna waluta, ale pewien „towar”, jakim jest energia elektryczna. 

Tokeny COP zostaną wyemitowane w sieci blockchain Ethereum: zdecentralizowanej platformie, pozwalającej na pisanie oraz realizację inteligentnych umów, w najbardziej popularnym i rozpowszechnionym standardzie ERC-20 (standardzie protokołu, określającym pewne reguły wydawania tokenów w sieci Ethereum). Założeniem jest, że jeden token stanowi równowartość 1 Wp (watt-peak), COP produkuje 1 CKWH przez 1 rok i jest wymienialny na giełdzie.

Tokeny CKWH mają w założeniu pojawiać się na portfelu posiadacza tokenów COP w taki sposób, aby w ciągu roku posiadacz jednego tokena COP objął posiadanie nad jednym tokenem CKWH. Efekt ten można było osiągnąć na kilka różnych sposobów, różniących się głównie skalą trudności i kosztem wdrożenia. Wszystkie z nich opierały się na mechanizmie tzw. airdropu, tj. kontrolowanego przesyłania tokenów na portfele. Wybranym rozwiązaniem jest skorzystanie z mechanizmu stake’owania, dostępnego w ramach giełdy kryptowalut Kanga Exchange – to dynamicznie rozwijający się system narzędzi i usług FinTech, mający na celu ułatwienie adopcji kryptowalut w życiu codziennym.

Wspomniany mechanizm natomiast polega na zamrożeniu tokenów w ramach aplikacji giełdy, co pozwala na udowodnienie posiadania środków przez danego użytkownika. W ramach tego rozwiązania tokeny CKWH będą przesyłane jedynie inwestorom, którzy stake’ują swoje tokeny COP. Tokeny będą w tym przypadku przesyłane w ramach systemu księgowego giełdy, co pozwoli na wyeliminowanie opłat transakcyjnych sieci blockchain, dzięki czemu sens ekonomiczny będzie miało przelewanie nawet minimalnych części tokena CKWH. Dodatkowo, w celu wypełnienia zobowiązań co do skupu tokenów CKWH po cenie rynkowej energii elektrycznej z Towarowej Giełdy Energii, Copernic – we współpracy z giełdą Kanga Exchange – ustali automatycznie aktualizowane zlecenie ich zakupu po tej cenie. Nie będą one wykupywane z rynku w sposób aktywny, ale wartość zlecenia zakupu będzie zawsze ustalona na takim poziomie, aby nie istniała możliwość wyczerpania go.

Token CKWH zostaje spalony (trwale usunięty z obiegu) dopiero w chwili, gdy trafia na portfel podmiotu bilansującego. Ponadto, dla każdej farmy 1 MW jest tworzonych z góry 25 mln CKWH, które są stopniowo dystrybuowane na portfele inwestorów.

Wybranym rozwiązaniem do przeprowadzenia emisji pierwotnej jest platforma Mosaico. Pozwala ona zarówno stworzyć odpowiedni token, jak i skonfigurować oraz uruchomić zbiórkę pieniędzy, automatyzując równocześnie proces zakładania portfela przez inwestora oraz przesyłania mu tokenów. Jako że platforma jest zintegrowana z giełdą Kanga Exchange, tym prostsze jest przejście ścieżki od zakupu tokenów do zamrożenia ich – inwestor nie musi samodzielnie przesyłać tokenów przez sieć blockchain, ponieważ lądują one od razu na jego koncie na giełdzie Kanga. Jedyną wymaganą akcją jest zalogowanie się na nie i zamrożenie tokenów COP.

Jak powstają farmy słoneczne?

Budowa farmy słonecznej to w dużej mierze praca administracyjna. Uzyskanie wszystkich pozwoleń zajmuje nawet 2 lata, natomiast sama budowa to czas ok. 2 miesięcy. W planach Copernica jest dowiezienie pierwszego projektu do końca tego roku, tj. 2021. Oczywiście w wariancie optymistycznym, gdyż pandemia przesunęła aukcje oraz decyzje w urzędach.

Co jest potrzebne do budowy farmy fotowoltaicznej? Proces powstawania farmy fotowoltaicznej jest budową, na którą potrzebne jest pozwolenie. W tej sprawie należy się zgłosić do Urzędu Wojewódzkiego wraz z szeregiem dokumentów. Dodatkowo, po uzyskaniu zgody na budowę, należy postarać się o otrzymanie koncesji, gdyż wytwarzanie energii elektrycznej o łącznej mocy powyżej 50 MW wymaga jej uzyskania. Jednak zanim będzie to w ogóle możliwe, musimy wnioskować o wydanie promesy koncesji, która jest obietnicą uzyskania właściwej koncesji. W związku z tym należy się udać do Urzędu Regulacji Energetyki, wraz z kolejną serią wymaganych dokumentów. Po otrzymaniu wszystkich potrzebnych pozwoleń działka może stać się placem budowy, na którym powstanie farma fotowoltaiczna.

Na tym etapie prac powinien być sporządzony projekt wykonawczy, gdyż wtedy mogą rozpocząć się prace, związane z odpowiednim przygotowaniem działki pod budowę. Po dostarczeniu wszystkich niezbędnych komponentów rozpoczyna się montaż farmy fotowoltaicznej. Zakończenie budowy oznacza zgłoszenie do Operatora Systemu Dystrybucyjnego gotowości do przyłączenia jej do sieci. Następnie jest zawierana umowa o przyłączenie, po której następuje odbiór końcowy.

Przyszłość jest zielona

Dzisiaj firma Copernic ma już prawie skończoną pierwszą farmę w Starym Dzikowie. Za 10 lat planuje być największym sprzedawcą zielonej energii w Polsce, z portfelem 1000 elektrowni słonecznych, napędzanych technologią blockchain. Nadwyżki będą inwestowane w startupy cleanTech – spektrum zielonych technologii, których zadaniem jest ograniczenie i optymalizacja zużycia zasobów naturalnych, bo to czas wielkiej transformacji energetycznej.

To, że Copernic powstaje w czasach pandemii, jest dla nas lekcją przetrwania, dzięki której będziemy zwyciężać w przyszłości. W tym kryzysie zajęliśmy się budową farm

fotowoltaicznych, mających dostarczyć energię słoneczną do polskich domów. To wiara w ludzi. W Copernicu dzięki społeczności, pozyskujemy kapitał – to projekt społeczny.