Do it RITE — czyli kilka słów o zwinnym podejściu do badań.

Badania użyteczności wnoszą do projektu ogromną wartość i pozwalają na dopracowanie go względem odbiorców produktu. Przed ich rozpoczęciem każdy zespół badawczy staje przed wyborem odpowiedniej metodologii. Jedną z możliwości jest podejście RITE, które, dzięki iteracyjności, pozwala na szybką identyfikację błędów i weryfikację poprawek podczas jednego cyklu badawczego, co świetnie sprawdza się w przypadku startupów. Podejście to wpisuje się w coraz szerzej stosowane zwinne metodyki pracy nad produktem (np. metodyki agile czy scrum). 

Na pierwszy rzut oka podejście RITE wydaje się idealnym rozwiązaniem, ale czy rzeczywiście jest idealne? W tym artykule poruszę podstawowe kwestie związane z tym podejściem do badań użyteczności i podzielę się praktyczną wiedzą dotyczącą jego stosowania na podstawie badań przeprowadzonych w Symetrii.

Czym jest RITE?

RITE, czyli Rapid Iterative Testing and Evaluation, to jedno z podejść do badań użyteczności. Oparte jest na iteracyjności procesu badawczego. Zidentyfikowane błędy są poprawiane na prototypie między kolejnymi iteracjami badań i taka wersja weryfikowana jest z kolejnymi użytkownikami. Twórcy tej metody (M.C. Medlock, D. Wixon, M. Terrano, R. Romero oraz B. Fulton) wskazują, że jej główne cele to identyfikacja i naprawa jak największej liczby problemów oraz weryfikacja skuteczności tych poprawek w możliwie najkrótszym czasie. Widać tutaj silne uzasadnienie biznesowe – ulepszanie produktu końcowego tak szybko i skutecznie, jak to tylko możliwe. 

RITE a standardowe badania użyteczności

Kluczową różnicą między standardowymi testami użyteczności a podejściem RITE jest procedura badawcza. Standardowe badanie użyteczności przeprowadzane jest na jednej wersji prototypu i wszelkie zmiany wprowadzane są dopiero po zakończeniu badań i analizie wyników ze wszystkich przeprowadzonych sesji. W przypadku RITE badanie podzielone jest na kilka iteracji. Każda iteracja to określona liczba sesji z użytkownikami
(np. 3 osoby), po której na prototyp wprowadzane są poprawki. Do każdej iteracji musimy uwzględnić jeszcze czas potrzebny na podsumowanie obserwacji, przedyskutowanie ich w zespole i burzę mózgów generującą rozwiązania, a następnie wprowadzenie tych rozwiązań na prototypie.

Przykład: podczas badań sklepu internetowego ze zdrową żywnością zauważono, że większość użytkowników ma problem z rejestracją w systemie.

Standardowe badania użyteczności

W trakcie procesu badawczego na makiecie nie wprowadza się żadnych zmian i z każdym kolejnym uczestnikiem zbiera się kolejne obserwacje (często powtarzalne) na temat błędów w procesie rejestracji. Na tej podstawie, po zakończeniu badań, wprowadza się zmiany w sposobie rejestracji. Zmiany te mogą być zweryfikowane z użytkownikami dopiero przy okazji kolejnej tury badań.

Podejście RITE

Po pierwszej iteracji badań zespół projektowy spotyka się, omawia zaobserwowany problem z rejestracją w systemie i definiuje jego przyczynę. Wspólnie wypracowuje możliwe rozwiązanie, które jest wdrażane na makiecie i w takiej wersji testowane podczas kolejnej iteracji. Jeżeli zmiana rozwiązuje problem, prototyp w takiej wersji testowany jest w dalszych iteracjach. Jeśli problem nadal występuje, wprowadza się kolejne zmiany, które są weryfikowane w trakcie następnej iteracji. W ten sposób postępuje się aż do ostatniej iteracji.

Jak można zauważyć, w przypadku podejścia RITE proces badawczy zazwyczaj kończy się zbiorem problemów z ich zweryfikowanymi rozwiązaniami. W krótkim czasie zyskujemy znaczną pewność, co do trafności wprowadzanych zmian, i wiemy też, jak wpływają na korzystanie z produktu przez użytkowników. Jest to ogromna przewaga, jaką cechują się badania RITE.

Specyfika podejścia RITE

Szybkie wprowadzanie poprawek w testowanym produkcie to podstawowa cecha podejścia RITE. Z tego względu znacznie łatwiej jest przeprowadzić takie badania na początkowym etapie projektu (makiety) niż na wdrożonym produkcie. Nie wyklucza to jednak możliwości zastosowania tego podejścia dla produktów wdrożonych. 

Aby zastosowanie podejścia RITE było naprawdę skuteczne, ważną kwestią jest duże zaangażowanie kluczowych osób pracujących przy projekcie: badaczy, projektantów, osób z działu biznesu, analityków czy deweloperów. Ich obecność podczas przeprowadzania sesji oraz omawiania potencjalnych rozwiązań zaobserwowanych problemów sprawia, że powstające zmiany odpowiadają nie tylko na potrzeby użytkowników, ale również są dostosowane pod względem biznesowym czy technologicznym. Co za tym idzie – są realne pod względem wdrożenia. Nietrudno się domyślić, że taka sytuacja znacznie podnosi koszty badań. Płynie z tego jednak dodatkowa korzyść, która pozytywnie rzutuje na cały projekt: zaangażowanie i współpraca wszystkich członków pozwala wyrównywać wiedzę o nim w zespole złożonym ze specjalistów z różnych działów, co znacznie ułatwia komunikację i dalszą pracę nad rozwojem produktu.

Z uwagi na zwinny charakter podejścia RITE nie ma w nim przestrzeni na stosowanie dodatkowych metod takich, jak eyetracking czy narzędzia analizujące emocje uczestników. 

Po pierwsze: jest to spowodowane szybką ewaluacją produktu, gdzie rozwiązania ulegają zmianie, więc stosowanie takich narzędzi traci swe metodologiczne uzasadnienie. Po drugie – w przypadku RITE nie ma czasu na analizowanie dodatkowych materiałów, więc nie będzie to optymalne podejście do projektu badawczego, wymagającego pogłębiania i eksploracji poszczególnych obszarów. 

Jak w praktyce wyglądają badania w podejściu RITE?

Jednym z projektów w Symetrii, w którym zastosowaliśmy podejście RITE, były badania dla Cyfrowego Polsatu. Główny cel stanowiła weryfikacja ścieżki zakupowej na stronie internetowej naszego Klienta, a także wspólne wypracowanie rozwiązań, które pozwolą na ulepszenie tego procesu. Ze względu na dużą świadomość dotyczącą badań użyteczności po stronie Klienta i otwartość na intensywną współpracę zdecydowaliśmy, że metodyka RITE świetnie wpisuje się w ten projekt.

Badania obejmowały wdrożony serwis, dlatego też przed ich rozpoczęciem przygotowaliśmy dobrze odwzorowujące go makiety (w wersji desktop oraz mobile). W ten sposób zapewniliśmy sobie elastyczność wprowadzania zmian.

WSKAZÓWKA: Czasu na wprowadzenie zmian na prototypie jest stosunkowo niewiele. Z tego względu ważne jest, by zajmujący się tym projektant dobrze odnajdywał się w rozwiązaniach zastosowanych na makiecie. Jeżeli nie jest osobą, która tworzyła prototyp od podstaw, powinien poświęcić czas na zapoznanie się z nim jeszcze przed rozpoczęciem badań.

Na badania przeznaczyliśmy tydzień i w tym czasie przeprowadziliśmy 12 sesji z użytkownikami. W naszym przypadku było to także 12 iteracji badawczych, po których wprowadzaliśmy zmiany na makietach. Podczas całego projektu badawczego aktywny udział brali kluczowi interesariusze (m.in. kierownik projektu, specjalista ds. oferty, specjalista UX). Dzięki temu wiedzieliśmy, czy zaproponowane rozwiązanie jest możliwe do wdrożenia i jak przekłada się na inne obszary produktu (np. ofertę).

WSKAZÓWKA:  Przed wyborem podejścia RITE upewnij się, że kluczowi interesariusze pracujący nad projektem będą mogli uczestniczyć w procesie badawczym. Planując badania uwzględnij obecność osoby (badacza i/lub projektanta), która będzie wspólnie z interesariuszami obserwowała sesje i moderowała dyskusje podczas ich oglądania. Taki obserwator wspomoże zespół swoją wiedzą, a także ustrukturyzuje jego pracę.

Po kilku iteracjach można było zauważyć, że początkowa i końcowa faza procesu nie przysparzają użytkownikom problemu, dlatego zdecydowaliśmy się dokładniejsze pogłębienie pozostałych etapów. Finalnie na makiety wprowadzono łącznie około 50 poprawek. Były to zarówno mniejsze usprawnienia (np. dodanie informacji w ofercie), jak i większe, które wymagały kilkukrotnej ewaluacji (np. widok podsumowania oferty w koszyku zakupowym). Na koniec projektu przygotowaliśmy raport agregujący kluczowe problemy i ich zweryfikowane rozwiązania, a także finalne makiety po wszystkich poprawkach. 

WSKAZÓWKA:  Podczas realizacji badań warto prowadzić spis zaobserwowanych problemów oraz wprowadzanych poprawek. To nie tylko porządkuje cały proces, 

ale również pozwala sporządzić wartościowy raport podsumowujący. Dobrze sprawdza się forma wizualna z krótkim opisem problemu w kategoriach: nazwa problemu, przyczyna, finalne rozwiązanie oraz jego efekt.

Podsumowanie

Podejście RITE sprawdzi się w wielu projektach, szczególnie na ich początkowym etapie oraz w zespołach prężnie pracujących nad nieustannym rozwojem produktu. Można jednak zauważyć, że wiąże się z pewnymi ograniczeniami. Należy jednak pamiętać, że zwinne podejście do badań nie zwalania z dbałości o ich rzetelność i poprawność metodologiczną.  

O czym warto pamiętać przeprowadzając badania w podejściu RITE

• Najpierw upewnij się, że wybór metodyki RITE jest odpowiedni dla Twojego projektu (m.in. zweryfikuj możliwości wprowadzania zmian w produkcie czy dostępność kluczowych interesariuszy).

• Pamiętaj, że metodyka RITE nie zwalnia z dbałości o rzetelność i poprawność metodologiczną badań. 

• Zadbaj o rezerwowe sesje na wypadek, gdyby respondent nie przyszedł na umówione spotkanie. W przypadku metodyki RITE brak nawet jednej osoby może znacząco wpłynąć na dalsze prace w kontekście danej iteracji.

• Przygotuj dokładny harmonogram badań i przekaż go uczestnikom projektu. Potwierdź też obecność kluczowych interesariuszy.

• Jasno określ obowiązki każdego uczestnika i zachęcaj do wspólnego wypracowywania rozwiązań.

• Prowadź spis zaobserwowanych problemów i wprowadzanych poprawek. 

• Podsumowuj każdą iterację badań razem z całym zespołem. 

• Weryfikuj wprowadzane zmiany i opieraj się wyłącznie na obserwacjach zachowań użytkowników, nie na ich deklaracjach.

W raporcie skup się na wypracowanych rozwiązaniach. Kluczową wartością jest tutaj usprawniony i zweryfikowany w toku badań prototyp.