Praca na freelance. Rozmowa z Pawłem Rakiem, odfreelancera.pl

kobieta

Paweł Rak to przedsiębiorca, który chce połączyć innych polskich przedsiębiorców z freelancerami – pragnie, aby mogli się oni łatwo komunikować i tworzyć razem projekty skrojone na miarę. Jak odnieść sukces i cieszyć się przywilejami, które są wpisane w pracę freelancera? Jak dowieźć projekt, jakiego oczekuje klient? Na te i wiele innych pytań w rozmowie opowiada Paweł Rak. Zapraszamy!

Cześć Pawle! Dziękuję Ci, że zechciałeś się z nami spotkać i opowiedzieć naszym czytelnikom o biznesie, który gromadzi freelancerów. Na początek opowiedz, proszę, o sobie. 

Cześć, bardzo mi miło! Jestem głównie przedsiębiorcą, już od ponad 20 lat. Prowadzę w tym momencie trzy spółki, z tego dwie powiązane są z branżą budowlaną, a trzecią jest spółka, która jest właścicielem platformy internetowej odfreelancera.pl, której też jestem założycielem. Bardzo cenię sobie kontakt z ludźmi, z pracownikami, dobrze mi to wychodzi, więc myślę, że jestem na swoim miejscu. 

Praca freelancera rządzi się swoimi prawami. Sam decydujesz o tym, ile czasu poświęcasz na obowiązki zawodowe, a ile na życie prywatne. Czy według Ciebie zawód freelancera jest obecnie najczęściej wybieranym pośród projektantów, osób pracujących z nowymi technologiami?

Oczywiście w Polsce przybywa freelancerów i to w bardzo szybkim tempie. Według money.pl freelancerów, którzy utrzymują się tylko z bycia freelancerami, jest około 270 tysięcy, a z roku na rok przybywa ich o 7%. Są jeszcze freelancerzy, którzy poza byciem wolnymi strzelcami pracują również na etacie. Moim zdaniem ludzie, którzy chcą sprawdzić się na polu freelancingu, nie powinni z dnia na dzień porzucać pracy, tylko sprawdzić się po godzinach pracy na etacie. W innym przypadku jest to pewnego rodzaju zagrożenie. Wiadomo, trzeba mieć jakąś bazę, z której wychodzimy, żeby mieć środki do życia. W mojej opinii jedyną opcją, aby rzucić pracę i od razu zacząć pracę tylko jako freelancer, jest poduszka finansowa – pozwoli nam to na życie np. na pół roku do roku przynajmniej. Mniej więcej w takim czasie powinien wystartować nasz biznes, jako freelancerów. 

Jakie są zalety, a jakie wady bycia freelancerem?

Zalety i wady to często podejmowany temat i bardzo ważny, bo każdy powinien wiedzieć, co go czeka po podjęciu pracy. W tym temacie jest tyle samo plusów, co minusów. Niewątpliwie plusem bycia freelancerem jest to, że sam jesteś sobie szefem, ale jest to plus, jak i również minus, bo niesie to szereg problemów. Więc po zostaniu freelancerem możesz budzik wyrzucić do śmieci ponieważ nikt nie żąda, abyś zgłosił się do biura o 7 rano – i jest to niewątpliwy plus. Twój czas wtedy należy do Ciebie, pamiętaj jednak o tym, że musisz wyznaczyć sobie czas, który poświęcisz na wykonanie zadania, które Ci zlecono. Po rozmowach z freelancerami, z którymi się spotykałem, doszedłem do wniosku, że jest to bardzo indywidualna sprawa. Jedni wolą pracować przez kilka godzin w czasie dnia, a inni zaczynają pracę dopiero wieczorem. Ten czas pracy jest zaletą, ale może być też i wadą dla niektórych. Jeżeli ktoś nie potrafi wygospodarować sobie tego czasu na pracę, to może się okazać, że z niektórymi zleceniami może nie dawać sobie rady. Dlatego trzeba umieć ustalić to, kiedy chcemy pracować, kiedy jesteśmy najbardziej wydajni i ten czas pracy zorganizować sobie jak najbardziej indywidualnie i efektywnie. 

Na pewno zaletą również jest to, że sami wybieramy sobie projekty, przy których pracujemy. Czyli nie ma nad nami szefa, więc nie musimy robić czegoś, co nam nie odpowiada. Wybieramy sobie projekty, w których się dobrze czujemy i które mamy ochotę zrealizować. Więc to na pewno też jest duży plus. Kolejnym jest to, że możemy pracować z dowolnego miejsca. Jako freelancerzy możemy pracować z domu, ale również pracować na wyjeździe – na przykład w górach czy nad morzem – i pracować zdalnie cały czas, ciesząc się ładnymi widokami. Nie mamy jednego miejsca z którego pracujemy, a mamy tę dowolność i elastyczność czasu, jak i miejsca, czego nie daje nam praca na etacie. 

Od czego zacząć? Portfolio, bazy klientów? Od razu rzucać się na głęboką wodę czy przepracować parę lat w korporacji/firmie, a na freelance zdecydować się po zdobyciu odpowiedniego doświadczenia?

Moim zdaniem niektórzy będą potrafili sobie to wszystko zorganizować – ja tak zostałem freelancerem i się to wszystko układa. Ale zazwyczaj jest tak, że trzeba nabrać tego doświadczenia na rynku pracy, aby wiedzieć, jak się poruszać, jakie są problemy i z czym taki freelancer będzie musiał się zmierzyć. Więc rzucanie się na głęboką wodę… Ja bym tego nie zrobił. Lepiej popracować na przykład w korporacji czy na etacie, nabrać tego doświadczenia, zbadać rynek. Dobrze by było robić to, co będziemy robić w przyszłości, z czym związane będą nasze przyszłe zadania i w tym kierunku nabierać doświadczenia. Daje to większe prawdopodobieństwo, że będziemy się czuć bezpiecznie, przechodząc w tryb pracy jako freelancerzy. Będziemy mieli już wypracowane pewne rzeczy, schematy czy opracowany plan działania, flow pracy, które później, na dalszym etapie, będą bardzo potrzebne. Na początku polecałabym system, aby pracować na etacie, a freelancerem zacząć być po godzinach. Poświęcić na to godzinę dziennie czy dwie, a wtedy będziemy wiedzieli, ile możemy zrobić i czy na pewno będzie nam się opłacać rzucenie pracy. Jest to bardzo indywidualne, zależy od każdego z nas tak naprawdę. 


Jest to bardzo trudne i, jak już mówiliśmy, bycie samemu sobie szefem ma swoje plusy i minusy. Pamiętajmy, że nasi szefowie muszą nam organizować tę pracę. Jako pracownicy nie interesujemy się takimi rzeczami, jak chociażby składka zdrowotna – wszystko jest po stronie pracodawcy. Gdy jest się szefem, trzeba pamiętać, aby – poza organizacją pracy – zadbać o pracowników, opłacić składki czy wykupić dodatkowe ubezpieczenia. Jako profesjonalni freelancerzy musimy robić to sami. Gdy pracujemy w korporacji czy w firmie, dostajemy wytyczne czy zadanie, które wykonujemy, i po powrocie do domu reszta nas nie bardzo interesuje. W momencie, gdy zostajemy freelancerami,  to wszystko zostaje również na naszej głowie.

W jaki sposób organizować swoją pracę? Z jakich narzędzi korzystać, aby się nie pogubić?

Moim zdaniem najpierw warto zastanowić się nad tym, co chcemy robić, w której branży będziemy działać. Pamiętajmy o tym, że freelancer to każda osoba, która pracuje na swój rachunek: ci freelancerzy są u nas, ale nie wiedzieliśmy, że ktoś pracuje jako freelancer, bo nie wiedział, że to może się tak nazywać. W tym fachu trzeba mieć dużo samodyscypliny. Dla mnie najważniejsze w tej pracy to poukładanie sobie czasu pracy. Również bardzo ważny jest kontakt z klientem. Musimy, oczywiście, dokładnie wiedzieć, co będziemy robić i za ile będziemy robić – to jest podstawa! Szukanie klientów w byciu freelancerem jest również ważne.

Fajnym sposobem w organizacji czasu pracy jest zrobienie sobie timera, na przykład: całkowicie poświęcamy się projektowi przez pół godziny i następnie mamy pięć minut przerwy, takiego odetchnięcia, przerwy dla samego siebie, np. wychodzimy na dwór zrobić kilka ćwiczeń czy po prostu się przewietrzyć. A więc 30 minut konkretnej pracy nad jednym zadaniem, bez rozpraszania się. Wiadomo, niektórzy lubią pracować w totalnej ciszy, inni lubią posłuchać przy pracy muzyki. Fajnie jest odłożyć wszystkie rozpraszacze jakie są. Największym rozpraszaczem chyba jest telefon, więc dobrze, jeśli on jest wyciszony, nie przeszkadza nam, nawet lepiej, gdy go nie widzimy przez ten czas. Dzięki temu jesteśmy bardziej skupieni nad tym, co robimy. To naprawdę bardzo fajnie działa, wiem, bo sam próbowałem. Dzięki takiemu podejściu jesteśmy maksymalnie skupieni na swoim zadaniu, dużo łatwiej się pracuje. Co więcej: okazuje się, że czasami przez te 30 minut pełnego skupienia zdziałamy więcej niż przez dwie godziny, kiedy coś nam przeszkadza.

Jak wyceniać swoją pracę jako freelancer?

Bardzo dużo rozmawiałem przed powstaniem mojej platformy: spotykałem się z freelancerami, dyskutowałem z nimi, jak wyceniać tę pracę. Freelancerzy bardzo różnie do tego podchodzą. Ci którzy mają większe doświadczenie, na więcej też wyceniają swoją pracę. Tu chodzi przede wszystkim o to, ile czasu poświęcimy na projekt. Nie tylko ten czas stricte spędzony przy komputerze, przy pracy projektowej, ale też trzeba wziąć pod uwagę, ile czasu będzie potrzeba na przygotowania, ustalenia z klientem sesji poprawkowej – te poprawki też trzeba wliczyć w koszt naszej pracy. Lepiej dobrze to przemyśleć, bo czasami nam się wydaje, że na takich małych projektach posiedzimy 4-5 godzin, a okazuje się na przykład, że samo przygotowanie do projektu zajmie nam tyle czasu i to jest sprawa bardzo indywidualna, aby dobrze policzyć czas, jaki faktycznie zajmie nam powierzone zadanie. Bo jeżeli mamy wiedzę, czego klient potrzebuje, i dobrze określimy jego potrzeby, zadanie będzie prostsze do wykonania. Czasami jest tak, że branża jest całkowicie inna niż ta, z którą mieliśmy jakieś doświadczenie, i wtedy okazuje się, że przygotowanie się do samego wykonania projektu będzie dużo dłuższe. Ale są do tego na przykład kalkulatory czasu pracy, można ściągnąć sobie taki kalkulator dla freelancera. Lepiej czasami wycenić tę pracę dwa na razy więcej niż potem za dużo czasu poświęcić na zadanie, za które klient ma nam zapłacić. 

Chcielibyśmy być atrakcyjni finansowo, zyskać klienta, więc później zła wycena może okazać się dla nas bardzo niekorzystna.

To działa w dwie strony. W stronę taką, że jak będziemy za tani, to niektórzy, którzy już korzystają z usług innych freelancerów, mogą być sceptycznie nastawieni do nas z uwagi na to, że gdy chcemy za mało za swoja pracę, to może się okazać, że klient powie, że nie mamy doświadczenia albo podchodzimy do swojej pracy po łebkach. 

Z kolei przestrzelenie z kwotą, za którą chcemy wykonać te zadania, mogą odstraszyć tego samego nawet klienta, więc tu trzeba bardzo mocno zbadać rynek i sprawdzić, jak bardziej doświadczeni freelancerzy wyceniają taką pracę, ale to jest tak samo bardzo indywidualne. 

Opowiedz więcej o projekcie, dlaczego jest taki wyjątkowy? Dlaczego, według Ciebie, platforma jest najlepsza do prowadzenia komunikacji pomiędzy biznesem a freelancerem?

Pomysł w mojej głowie zrodził się jakieś trzy lata temu. Bardzo chciałem wejść w branżę i nie myślałem początkowo o freelancerach. Wszystko było wynikiem rozmów i badań rynku. Zastanawiałem się, w co warto wejść, czego jeszcze nie ma – nie chciałem robić czegoś, co już jest, co istnieje już na rynku. Oczywiście, podobne platformy istnieją, natomiast nasza daje bardzo duże bezpieczeństwo. Jak tworzyliśmy platformę, to chciałem, aby rozwiązywała ona problemy grupy. Po wielu spotkaniach z freelancerami wiemy, że największym i najczęściej powtarzającym się problemem tej grupy są płatności od klientów: albo nie dostawali pieniędzy za swoje działania w terminie, albo były one bardzo mocno odroczone. To zdarzało się bardzo często. Idealna sytuacja pomiędzy klientem a freelancerem jest wtedy, kiedy on za swoje zadanie otrzymuje terminowe wynagrodzenie, a klient jest zadowolony z otrzymanych efektów pracy freelancera. Dlatego też do takich sytuacji dążymy. Zazwyczaj ci freelancerzy, którzy są na rynku i działają troszkę dłużej, nie wiedzą, kto im zleca zadania – i może to być różne w skutkach po zakończeniu pracy. Na nasz portal loguje się freelancer, zakładając swoje konto – jest to darmowe. Z drugiej strony rejestruje się klient, przedsiębiorca, i również jest to darmowe, z tym, że klient nie musi logować się od razu. Może przejrzeć sobie portal, może zobaczyć, jakich mamy freelancerów na naszym portalu i dopiero, jak znajdzie sobie swojego freelancera i zechce skorzystać z jego usług, musi dokonać rejestracji. Z kolei freelancer rejestruje się i dodaje ogłoszenie. Mieliśmy dwa wyjścia: robić to dla wszystkich freelancerów na rynku, albo zrobić portal skierowany dla freelancerów profesjonalnych, czyli takich, którzy prowadzą działalność gospodarczą – i bez tego nie można się zarejestrować na platformie. Freelancer się rejestruje, podając swoje dane, NIP firmy i wtedy my, do 48 godzin, pokazujemy jego ogłoszenie na platformie. Chcemy być profesjonalni, dla profesjonalnych freelancerów. Osoby, które nie prowadzą działalności, niestety nie mogą być freelancerami u nas.

Ponieważ największym problemem były płatności, rozwiązaliśmy to w ten sposób, że jeżeli klient będzie chciał skorzystać z usług zarejestrowanego freelancera, musi dogadać się z freelancerem: umawiają się na konkretne działanie, na konkretną zapłatę za to działanie. Wtedy klient wpłaca pieniądze za działanie, które było umówione z freelancerem. My wystawiamy klientowi fakturę pro forma, klient ją opłaca. My, jako portal, dajemy znać freelancerowi, że kwota została wpłacona i on wtedy zaczyna wykonywać swoje zlecenie. Po wykonaniu zlecenia przekazuje je dla klienta i otrzymujemy od klienta zielone światło, że zadanie zostało ukończone i do 7 dni przelewamy pieniądze na konto freelancera. Freelancer za każdym razem, jeżeli działał przez przez nasz portal, może mieć pewność, że dostanie zapłatę za swoje działanie. Klient znowu ma wiedzę, w jakim czasie zostanie zlecone zadanie i ile poprawek może wnieść do tego zadania. Klient z freelancerem posługują się wewnętrznym komunikatorem tak, jak messengerem, który jest do ich dyspozycji. Ma to pomóc w przypadkach, gdy my – w razie ewentualnych problemów – musimy być stroną w rozwiązywaniu konfliktów. Możemy wejść w komunikator, sprawdzić, jakie były ustalenia  i wtedy odnieść się do jednej czy drugiej strony. Jeżeli nie da się wyjaśnić, to zostaje najgorsza droga, czyli droga sądowa. 

Klient powinien rozumieć, że ma na przykład 3 poprawki po skończonej pracy. Jeżeli się umawiamy na 3 poprawki, to są 3 poprawki. 

 

Jakie usługi najchętniej korzystają z platformy? Co idzie za ich wyborem?

My jesteśmy tak naprawdę na początku drogi, platforma działa dopiero cztery miesiące. Rozwijamy się, ale zaczyna być to bardzo fajne, bo coraz więcej klientów się rejestruje, coraz więcej freelancerów również. Zaczyna się robić ciekawie. A są to freelancerzy w każdej dziedzinie tak naprawdę, a tych dziedzin jest mnóstwo, jest naprawdę duże zainteresowanie. Od tłumaczy, przez copywriterów, grafików, architektów, po projektantów. 

Jak upewnialiście się, że właśnie taka usługa jest potrzebna na rynku? Przeprowadziliście badania lub testy z potencjalnymi użytkownikami?

Oczywiście, przeprowadziliśmy badania rynku. Poznaliśmy potrzeby naszych użytkowników. Dowiedzieliśmy się także o ich problemach, które pragnęliśmy rozwiązać. Również spotkania, o których wspomniałem wcześniej, z freelancerami, przyczyniły się do powstania tej platformy – to właśnie oni w głównej mierze ją tworzyli. Więc jeśli mam zadania do powierzenia, to wspieram się pracą freelancerów, a jeśli nie ma takiej możliwości, to musi zrobić to ktoś inny. 

Kolejną rzeczą, która nas popchnęła do tego, żeby zrobić platformę, była pandemia. Wiele osób w tym czasie zostało w domu i nie miało możliwości znalezienia pracy. Wtedy bardzo dużo osób zostało freelancerami lub mogli nimi zostać, ale nie mieli miejsca, gdzie mogliby się reklamować, gdzie wypromować swoją pracę, gdzie pokazać portfolio, a my, jako odfreelancera.pl, udostępniamy to miejsce i dajemy im tę możliwość.

Wiele osób przechodzi do bycia swoim własnym szefem, chcąc uniknąć spędzania większości czasu w pracy, a kończą na tym, że pracują dla siebie 24/7. Jak zachować work-life balance, gdy pracujemy z domu i sami sobie wyznaczamy reguły?

Jak już wspomniałem na początku, każdy ma swój sposób działania i swój charakter pracy. Jednemu się będzie lepiej pracować od rana, jeden postanowi sobie, że zaczyna pracę od 8:00 czy 9:00 i pracuje do 16:00. Pamiętajmy, że freelancer nie ma sztywnych ram i godzinowej pracy, czyli nie musi pracować osiem godzin. Może pracować cztery godziny i nie musi robić tego codziennie, ale takich ludzi, którzy mówią sobie, że siadają o 8 rano i kończą o 15 i będą robić to codziennie od poniedziałku do piątku oraz, że nie będą robić wyjątków od tego, jest bardzo mało. Trudno utrzymać taki tryb pracy, więc tu właśnie rozwiązania typu timer czasowy są dobre. Praca im krótsza, tym bardziej efektywna. Do tego wszystkiego trzeba powoli dojść i dlatego jest dobrze pracować najpierw na etacie, a potem przechodzić do bycia tylko i wyłącznie freelancerem. 

Jaką najważniejszą radę dałbyś osobom, które myślą o przejściu na freelance?

Na pewno radzę, aby nie rzucać się na głęboką wodę, nie zostawiać wszystkiego, tylko delikatnie i powoli sprawdzić się jako freelancer. Może się okazać, że ktoś po dwóch miesiącach stwierdzi, że nie ma sensu pracować dalej i że jako freelancer radzi sobie dobrze – bardzo często tak bywa. 

Co więcej: na pewno trzeba mieć fokus na to co się robi, czyli konkretna branża, konkretna rzecz, którą chcemy robić dobrze i którą naprawdę lubimy, bo jest to bardzo ważne.

Trzeba mieć na uwadze, że freelancer musi pamiętać o tym, że wszystkie potrzebne narzędzia do pracy musi sam sobie zapewnić, zorganizować – tu mu nikt nie poda do rąk programu. Dlatego trzeba się mocno zastanowić, aby wszystko było efektywne i działało bardzo dobrze. 

Pawle, serdecznie Ci dziękuję za rozmowę. Życzymy dalszych sukcesów i mamy nadzieję, że do zobaczenia w przyszłości!

Dzięki serdeczne, trzymaj się!