Cyfrowa wypożyczalnia aut, jakiej jeszcze nie było. historia międzynarodowego startupu Finalrentals.

grafika

Coraz więcej podróżujących po świecie osób decyduje się na wynajem aut w miejscu, do którego docelowo się udaje. Nie ma zatem nic dziwnego w tym, że firmy zajmujące się tego typu usługami stają się coraz to większą częścią światowego biznesu. Dodatkowo zakup auta oraz jego utrzymanie z roku na rok stają się coraz droższe. Kupno pojazdów, nawet tych używanych, wiąże się z niemałym wydatkiem, dlatego społeczeństwo coraz częściej decyduje się na wynajem samochodów od firm, które zajmują się tego typu działalnością. Rynek ma ogromny potencjał, więc zajmowanie się takimi usługami jest gwarancją osiągnięcia sukcesu.

Poszukiwanie odpowiedniego rynku

Ammar Akhtar w listopadzie 2006 r. przeprowadził się z Pakistanu do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie był architektem oprogramowania i działał dla takich firm, jak Dollar, Budget czy Thrifty. Jego pierwszym projektem było stworzenie strony internetowej i systemu rezerwacji online dla wypożyczalni aut Budget Rent a Car (działalność odniosła ogromny sukces). Później pracował jeszcze dla wielu marek z całego świata. Zajmował się tworzeniem rezerwacyjnych platform dla ponad 100 firm, które wynajmowały pojazdy. Dzięki temu pozyskał wiedzę na temat specyfiki funkcjonowania tej branży: zaczynając od zaopatrzenia, które jest niezbędnym elementem każdej działalności usługowej, poprzez operacje, sprzedaż, ustalanie ceny, aż po zawiązywanie umowy z klientem. Zaczynając pracę w tej dziedzinie, zmuszony był zapoznać się z tajnikami, specjalistycznym językiem i terminologią motoryzacyjną. Dzięki swojemu uporowi, ciekawości oraz szybkiemu nabywaniu wiedzy wpadł na pomysł, aby samemu rozwijać własną markę. Pomysłodawca projektu podkreśla, że to nie on wybrał branżę, w której rozwija swoją działalność – to branża wybrała jego. Dzięki temu doskonale wiedział, czego brakuje potencjalnym klientom, którzy chcieliby korzystać z usług firm wypożyczających auta. Jak sam zaznacza w rozmowie z nami – firmy wynajmujące samochody mają setki pracowników i zasobów, ale cyfrowe doświadczenie użytkownika pozostawia wiele do życzenia. Jego dotychczasowi klienci skarżyli się na brak przejrzystości w rezerwacji i ukryte opłaty, jakie musieli później ponosić. Postanowił zatem to zmienić.

Pomysłodawca zapragnął wyjechać z Dubaju i rozwinąć własną działalność w Polsce. Mimo tego, że dotychczas pracował jako lider zespołów inżynierskich i nie posiadał dość dużej wiedzy na temat startupów, rozpoczynania własnej działalności w innym kraju, formalnej części, jaka jest z tym związana i finansowania, zdecydował się założyć coś swojego. Coś, co zrewolucjonizuje dotychczasowy rynek branży, którą się zajmował. Zaczynał z budżetem 32 tysięcy złotych, który po odliczeniu kosztów licencyjnych sięgał blisko 15 tysięcy. Produkt, jakim jest startup, został w całości zaprojektowany w kraju nad Wisłą. Przeniesiono tu IT oraz wszystkie dotychczasowe aktywa technologiczne. Po latach pracy w tej specyficznej dziedzinie w twórcy zaczął narastać pewien konflikt. 

Pomimo tego, że firmy zajmujące się wypożyczaniem aut mają ogromne budżety, dużą i wykwalifikowaną kadrę, wielki asortyment w postaci tysięcy dostępnych aut czy też bardzo dogodną lokalizację, niektóre elementy działalności można ulepszyć. Niedopracowanym i pominiętym obszarem wymogów klienta były „cyfrowe” doświadczenia. Nie przechodziły one do rzeczywistości w momencie otrzymania wybranego przez człowieka auta. Użytkownicy skarżyli się na małą przejrzystość ofert i rezerwacji online. Zastrzeżenia mieli również do ukrytych opłat, jakie musieli później ponosić, zgadzając się i podpisując zasady najmu, które zapisane były na stronach niewielkimi literami. Takie niezadowalające usługobiorców elementy wpływały na złą opinię na temat firm, które świadczą tego typu rozwiązania. Jakość wykonywanej przez nich pracy, wraz z otrzymaniem kolejnych złych komentarzy, spadała. 

Trójmiasto siedzibą światowego biznesu

Finalrentals został wybrany do polskiego programu akceleracyjnego Poland Prize i to stąd właśnie wynika powiązanie firmy z Trójmiastem. Jak podkreśla Ammar Akhtar: To miasto może śmiało się znaleźć w pierwszej piątce najlepszych miejsc w EU dla zaawansowanych technologicznie startupów i talentów inżynierskich. Najważniejsze dla firm, które dopiero wkraczają na rynek, jest to, aby znajdować się w otoczeniu, które sprzyja rozwojowi nowych pomysłów i idei. Dodatkową wartością, jakiej założyciel Finalrentals szukał wśród państw, w których chciał założyć biznes, jest to, aby było ono otwarte na zagranicznych przedsiębiorców – by ułatwiało im wejście na rynek, funkcjonowanie i rozwój. Ważną kwestią była także możliwość poszerzania kontaktów z innymi przedstawicielami, markami oraz firmami. Polska okazała się być idealnym miejscem: jest bardzo dobrze rozwiniętym ekosystemem startupowym, w przeciwieństwie do rynku Emiratów, który jest mały, dlatego też nie można tam rozwinąć działalności w takim stopniu, aby firma mogła stać się globalnym graczem.

Wypożyczalnia aut, która nie posiada samochodów

Wyróżnikiem firmy jest to, że mimo tego, że jest to cyfrowa wypożyczalnia, nie posiada ani jednego samochodu. Tradycyjne firmy zajmujące się tego typu usługami mają w swoim asortymencie fizyczne auta. W tym przypadku jest nieco inaczej. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klienta oraz potrzebom, jakie mają współcześni ludzie, stworzono platformę, dzięki której bez problemu można wybrać auto, które będzie wynajmowane (i dostępnych będzie wiele opcji). Wśród marek, od których można uzyskać dostęp do samochodu, znajdują się takie, jak Alamo, Panek czy Goldcar Rental. Wszyscy przedsiębiorcy, firmy czy też marki, które chcą oferować swoje usługi szerszej grupie odbiorców, mogą w łatwy sposób dołączyć do dotychczasowej już gamy ofert. Mogą za pomocą Finalrentals zacząć oferować usługobiorcom wynajem swoich aut. W ten sposób, dzięki aplikacji lub za pomocą przeglądarki internetowej, można zarezerwować auto na dzień, tydzień, a nawet kilka miesięcy. Rozwijająca się firma chce cały czas pozyskiwać coraz więcej marek, które będą z nią współpracować i które będą wynajmować swoje samochody. Co ciekawe – startup zaczął rozwijać się także w zakresie sztucznej inteligencji, która udoskonali jego funkcjonowanie i pozwoli lepiej dopasowywać oferty do klienta. Spółka stawia także na transparentność swojej oferty, aby odwiedzający stronę czy też korzystający z aplikacji człowiek miał pewność, co do wysokości opłat, które będzie musiał ponieść, gdy zdecyduje się na konkretną ofertę wynajmu auta. Ten element ma być priorytetem firmy, o który pracownicy muszą szczególnie dbać. Platforma jest miejscem stworzonym z myślą zarówno o usługobiorcach, jak i usługodawcach. Społeczeństwo spędza dużo czasu na porównywaniu cen konkurencyjnych spółek. W momencie, w którym wszystkie artykuły i usługi podrożały, ważne jest dla nich to, aby znaleźć tę, za którą zapłacą najmniej. Za podstawowy cel firma przyjęła sobie to, aby uzyskiwać jak najlepsze ceny online za wynajem aut, a przy tym uszczęśliwiać ludzi korzystających z jej działalności. Celem jest to, aby aplikacja była ostatecznym miejscem dla osób poszukujących odpowiednich dla siebie aut.

Obecność tej marki na polskim rynku może pokazywać, w jak łatwy sposób dokonać przewrotu w nawet potencjalnie już znanej i do końca rozwiniętej dziedzinie.

Inne podejście do marketingu

Aby nie marnować cennych środków na na internetową reklamę, w firmie narodził się pomysł na wypozycjonowanie swojej działalności w nieco inny sposób. Wszystkie przychody spółki pochodzą z ruchu organicznego. Stworzony został zaawansowany technologicznie moduł, nazywany SEO DIP, polegający na efektywniejszym pozycjonowaniu stron w Google’u, które powiązane jest z inteligentnym wyszukiwaniem słów kluczowych. Jeżeli na przykład wpiszesz w wyszukiwarkę „rent a car in bur dubai” lub „rent a car in dubai mall”, to bardzo możliwe, że Finalrentals pojawi się na pierwszej stronie wyników, jak zapewnia nas w rozmowie prezes firmy. System ten jest w stanie powiązać dostawców usług z autorskim systemem SEO, a algorytmy mogą łączyć tygodniowe czy też miesięczne pakiety w szybkich cenowych modułach. Takie powiązanie ceny wraz z widocznością w wyszukiwarce jest czymś, co wyróżnia firmę na tle konkurentów. Technologia codziennie się uczy (a przez to sama udoskonala), dzięki wykorzystywaniu sztucznej inteligencji.

Finalrentals najtrudniejsze chwile pojawienia się na rynku ma już za sobą. Okres pandemii był bardzo ciężkim czasem dla każdej, nawet tej prężnie działającej, firmy. Spółka Akhtara także odczuła jej skutki. Założyciel jednak stara się patrzeć na przyszłość z optymizmem, a firma zakłada ekspansję w ponad dziesięciu krajach.